Czego
chciałaś? Być najpiękniejszą, najpopularniejszą, najukochańszą, naj... Chciałaś
należeć do najlepszych, a teraz... Teraz gdy wiesz, że to niemożliwe, żeby ktoś
był idealny we wszystkim, nie masz pojęcia, co począć. Jedno kosztem drugiego, a ty
nie wiesz, którą rzecz wybrać. Wszystko ma swoje za i przeciw. Żyjesz,
oddychasz, ale cały czas coś jest nie tak, a ty nie potrafisz określić co.
Pragniesz rzeczy, których nie będziesz miała i masz to, czego w zasadzie nie
chcesz... Powiedz mi po co? Po co robisz to wszystko? Dlaczego zachowujesz się
w taki sposób? Odpuść, choć raz odpuść. Przestań myśleć, zamartwiać się, że coś
jest nie w porządku i poczekaj na to, aż wszystko się unormuje... Wiem... Nie
lubisz rozkazów, ale posłuchaj mnie ten jedyny raz.
Idziesz
wzdłuż mostu, w ręku trzymając papierosa. Czujesz dym w swoich płucach. Wraz z
nim ulatnia się do powietrza jakaś część Ciebie, twoje zmartwienia wychodzą na
światło dzienne... Patrzysz w górę, na niebo. Nie widzisz tam żadnej gwiazdy, a
świadomość tego jeszcze bardziej Cię niepokoi. Cholera nie masz wpływu na
pogodę! Uśmiechasz się przez łzy. Nie chcesz czuć tego dziwnego, nieokreślonego
bólu, ale go czujesz. To przez trud dorastania czy przez coś innego? Twój upór,
cholerna walka powoli Cię rozrywa od środka. Ta bitwa doprowadziła Cię do tego
stanu. Błędy, które popełniłaś sprawią, że nie możesz pogodzić się z tym, co
stało się rzeczywistością. Musisz się pogodzić... Życie trwa dalej, a ty żyjesz
nadal. Jesteś tą samą upartą dziewczyną, która jest zbyt pracowita i za dużo
myśli. Nadal zbyt emocjonalnie reagujesz na wszystko i za szybko się
przywiązujesz. Wciąż masz w sobie tyle sprzeczności, co kiedyś. Pomimo upływu
czasu, popełnionych błędów i ran, które pojawiły się na sercu, jesteś taka
sama. Może nawet lepsza, bo tym razem jesteś mądrzejsza o kilka doświadczeń.
Nie zapomnij o tym...
Żyj, kochaj, marz! Możesz być szczęśliwa jak
nigdy wcześniej... Tylko uwierz w siebie, w swoją wartość i w to, że jesteś
najbardziej wyjątkową osobą, którą znasz...
~.~
Cześć! Z racji tego, że nowy sezon się zaczął, zaczynam przygodę z pisaniem. Co myślicie o prologu? Czekam na opinie.
Szkarłatna Orchidea
Andreas, czytałam już jedno opowiadanie z nim, ale zostało niestety niedokończone, tutaj wierzę, że nadejdzie moment, w którym pojawi się epilog. Często się nie zdarza, aby już pierwsze zdanie mnie tak zainteresowało, więc wielkie brawa dla Ciebie :) Żyj, kochaj, marz! Możesz być szczęśliwa jak nigdy wcześniej... Tylko uwierz w siebie, w swoją wartość i w to, że jesteś najbardziej wyjątkową osobą, którą znasz... a w tym zdaniu znajduje się piękno, prostych słów. Już uwielbiam! Zostaję! Ściskam i zapraszam do siebie ;*
OdpowiedzUsuńŚwietny. :P
OdpowiedzUsuńDzięki za zaproszenie. :D
Czekam na jedynkę z niecierpliwością i życzę dużo weny. :]
Informuj mnie o nowościach. :)
Zapraszam na opowiadanie o Aleksandarze Okolić. :P
http://mila-and-aleksandar.blogspot.com/2016/12/prolog.html
„Historia dwójki młodych ludzi, którzy są w sobie bardzo zakochani. Zakochali się w sobie podczas wakacji. Kiedy wakacje dobiegły końca, on wrócił do Serbii, a ona wyjechała do Stanów, by tam studiować.
Ona:
Mila.
On:
Aleksandar.
Ona:
Studentka medycyny.
On:
Siatkarz.
Ona:
Siostra Marko.
On:
Kolega z drużyny.
Ich drogi po roku się spotykają. Czy Mila zdecyduje się na powrót do Nowego Jorku, czy zgodzi się na propozycje studiowania w Berlinie i stażu w najlepszym szpitalu w Niemczech dla Aleksa? Czy będą w końcu szczęśliwi?
Jedna osoba bardzo chce im w tym przeszkodzić.
Czy przetrwają wszystkie złe chwile? Czy ich miłość zwycięży?”
Mam nadzieję, że wpadniesz i pozostawisz po sobie ślad. :]
Pozdrawiam. :*
Cześć.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co będzie dalej. Naprawdę prolog mnie zaciekawił. Jest idealny. Czytałam wiele opowiadań o Wellim i sama również napisałam dwa, więc jestem bardzo ciekawa twojej twórczości.
Czekam na pierwszy rozdział.
Buziaki :*
Zaprosiłaś, więc jestem!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się tutaj u ciebie podoba. Śliczny wygląd, ciekawy prolog... czego chcieć więcej? ^^ Czekam niecierpliwie na pierwsze rozdziały, na pewno będę do ciebie często zaglądać.
Weny życzę i zapraszam do siebie, jeśli masz ochotę :)
Buziaki :**
Jestem i zostaje! :))
OdpowiedzUsuńZapowiada się świetnie ;)
Prolog chyba idealny...
OdpowiedzUsuńNie mam żadnych przypuszczeń - zaskocz mnie :D
Czekam na 1, informuj proszę♥
Podoba mi sie, nie jest takie jak każde, do tego Wellinger, więc zostaję <3
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńZapraszałaś, więc postanowiłam wpaść. Prolog przypadł mi do gustu, dlatego też myślę, że zostanę na dłużej. Mam nadzieję, że Ty zbyt szybko nie zakończysz przygody z pisaniem i nie podrzucisz tego opowiadania, co ostatnio jest w modzie :/
Nie posiadasz spamu, więc przepraszam za to, że tutaj zaproszę Cię do siebie. Nie będę się jakoś szczególnie reklamować. Wpadnij i sama sprawdź ;)
https://uciekajac-przed-samotnoscia.blogspot.com
Pozdrawiam!